Ks. Tomasz Z., to duchowny dobrze znany w Dąbrowie Górniczej z organizacji nieco zbyt „gorących” spotkań. Zamiast opłatkiem dzielił się narkotykami i potencjałem na niecodzienną orgię. Po nieco dramatycznie krótkim procesie, który zaczął się i zakończył w jednym dniu zapadł wyrok. Rozrywkowy duchowny zamieni plebanię na więzienną celę na 1,5 roku odosobnienia w pokucie. Czy wieczorki towarzyskie u ks Tomasza to miała być nowa tradycja?
15 kawałków dla poszkodowanego?
Sądząc po księdza wejściu na salę sądową w kajdankach i strażnikach, można by pomyśleć, że to nowy modowy trend wśród księży, a nie efekt sądowego werdyktu.
Ubior księdza – dres z kapturem, ścięte włosy i broda à la hipster. Ten wygląd sprawił, że na moment można było zapomnieć o jego dotychczasowym statusie społecznym. Poza fizyczną metamorfozą, Tomasz Z. będzie musiał rozstać się z 15 tys. zł, które sąd przyznał poszkodowanemu jako zadośćuczynienie za…
Scena jak z filmu rozegrała się, gdy w mieszkaniu księdza doszło do nadmiernie entuzjastycznego przyjęcia. Gdy jeden z gości stracił przytomność, Tomasz Z. nie miał ochoty wpuścić ratowników. Czekał na niebieską iluminofonię – policyjne wozy z syrenami, by w końcu otworzyć drzwi. Co więcej, uczestnicy mieli przy sobie cały asortyment wspomagaczy nocy – od tabletek na potencję po bardziej ekscytujące substancje. Czy podwójne życie księży będzie coraz częstszym trendem. Rano modlitwa wieczorem odlot na prochach z przyjaciółmi w komżach?
Podwójnie uduchowiony – wieczorki towarzyskie u ks Tomasza
Przed skandalem ks. Tomasz Z. był gwiazdą lokalnej diecezji, dzieląc się swoją mądrością w katolickim tygodniku i telewizji. Jednak po feralnej nocy musiał pożegnać się z karierą kościelną, a diecezja sosnowiecka straciła swojego biskupa, który postanowił ustąpić po całym zamieszaniu.
To wszystko brzmi jak scenariusz na niebanalny film, gdzie ksiądz-hipis wyrusza na drogę pokuty, ale w realności to dramatyczna opowieść o upadku i skomplikowanych losach. Ksiądz Tomasz Z. i jego „wesołe” przyjęcie na plebanii staną się pewnie przestrogą dla innych, a historia ta zapisze się złotymi zgłoskami w annałach kościelnych wpadek.
———————-
Dziękujemy że przeczytałeś ten artykuł, przygotowany go przez naszą redakcję składającą się z osób z niepełnosprawnościami. Nasi czytelnicy dają nam wiarę w sens tego co robimy.
Pierwsza w UE radiowa i portalowa redakcja z niepełnosprawnościami
Przełam swoje bariery, dołącz do nas, mamy świetne narzędzia do niwelowania różnic i doświadczenie w kształtowaniu osobowości. Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego. Razem pokonamy trudności a ty zostaniesz świetnym dziennikarzem. kontakt@radiobp.org
Prowadzimy restaurację ZDRÓWKO którą wspiera Jarosław Uściński