Akcja Telefon na polskich drogach
Policjanci w całej Polsce będą dziś karać kierowców rozmawiających przez telefon lub wysyłających SMS-y w czasie jazdy. Podczas akcji „Telefon” udział weźmie 5 tysięcy policjantów.
Akcja „Telefon” – posypią się mandaty
Podczas takich akcji policjanci zatrzymują tysiące kierowców. Z roku na rok, coraz więcej kierowców podczas jazdy sięga do swoich kieszeni właśnie po smartfona. Jedni tłumaczą się nawigacją inni sekundową rozmową. Tacy kierowcy nie zdają sobie sprawy, że chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii. Podczas jazdy, powinniśmy skupić się wyłącznie na tym i na niczym innym, co mogło by rozproszyć naszą uwagę.
– Trzymanie słuchawki lub mikrofonu w ręku, wybieranie numeru telefonu lub pisanie nawet bardzo krótkiego SMS-a powoduje oderwanie wzroku od drogi, wyłącza jedną rękę, a tym samym utrudnia sprawne wykonywanie manewrów pojazdem przez kierującego – informuje policja. – Nawet jeśli trwa to tylko klika sekund, pojazd pokonuje w tym czasie (w zależności od tego z jaką prędkością się porusza) kilkadziesiąt metrów. Również rozmowa przez telefon podczas prowadzenia pojazdu zaburza percepcję kierującego i ma szereg negatywnych skutków. Rozproszenie uwagi związane z takim zachowaniem wpływa na wydłużenie drogi hamowania pojazdu, obniżenie zdolności płynnego prowadzenia, czy zachowanie bezpiecznej odległości od innych uczestników ruchu drogowego.
Akcja „Telefon” – 200 zł i 5 punktów karnych
Za używanie telefonu podczas jazdy bez użycia zestawu głośnomówiącego grozi kierowcy 200 złotych mandatu oraz 5 punktów karnych. Następna akcja policji „prędkość” planowana jest na luty. Takie akcje mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drodze. A czy jest bezpieczniej? Na drogach jest coraz lepiej, i jak widać akcje te mają sens.