Premiera „Creation Stories”. 16 lipca odbyła się polska premiera brytyjskiego filmu biograficznego „Creation Stories”. Film wyreżyserowany przez Nicka Morana jest adaptacją biografii Alana McGee, autorstwa Irvine’a Welsha i Deana Cavanagha. Poznajemy prawdziwą historię Alana McGee, cieszącego się niebyt dobrą reputacją założyciela jednej z najbardziej znanych wytwórni płytowych Creation Records. W postać tę brawurowo wcielił się Ewen Bremner.
Twórcy filmu zabierają nas w podróż w czasie do Wielkiej Brytanii lat 80. i 90. minionego wieku. Przenosimy się do świata brit popu, ciągle naćpanego Alana, jak i szalonych rozrób i awantur. Poznajemy kulisy powstania Creation Records, która dzięki odkryciom takich zespołów, jak: Oasis, Primal Scream czy Saint Etienne na zawsze zapisała się w historii światowego rock’n’rolla. W obsadzie aktorskiej obok wspomnianego Bremnera zobaczymy także Richarda Jobsona czy Jacka Patersona. Zdjęcia do filmu kręcono w Londynie. Pierwszy pokaz „Creation Stories” odbył się 24 lutego br. na wirtualnym Festiwalu Filmowym w Glasgow. Z kolei oficjalna premiera kinowa miała miejsce 20 marca.
Warto dodać, że za dystrybucję filmu na terenie Polski odpowiada studio Sonovision. To samo, które pracowało przy takich polskich produkcjach, jak „Carte Blanche” i „Lokal zamknięty”.
Dlaczego warto ten film obejrzeć? Ponieważ przedstawia on rzetelny obraz powstania i funkcjonowania jednej z najbardziej wpływowych wytwórni muzycznych na świecie. Obraz daje nam także możliwość dogłębnego poznania życia jej twórcy. Może być również nie lada gratką dla miłośników brytyjskiej muzyki, a zwłaszcza fanów zespołów odkrytych i wypromowanych przez Creation Records.
Tekst: Piotr Warachowski