Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że Rada Ministrów przyjęła projekt zmian w zakresie prawa o ruchu drogowym. W efekcie czekają nas zdecydowanie wyższe mandaty. Nowelizacja ma wejść w życie już od 1 grudnia tego roku. Czy czeka nas nowa rewolucja?
Mandaty – najnowsze kary
Warto podkreślić, że wspomniane zmiany są odpowiedzią na apele społeczeństwa w tym zakresie. Bezpieczeństwo na polskich drogach od lat pozostawia bowiem wiele do życzenia. Inicjatorzy tego projektu mają nadzieje, że ślad po nie odpowiedzialnych uczestnikach ruchu drogowego będzie zanikał coraz bardziej. Po zamianach za naruszenie przepisów będzie można otrzymać 15 punktów karnych. Władze naszego kraju chcą wprowadzić mechanizm uzależniający ich usunięcie za naruszenie zasad od uregulowania wcześniejszego mandatu. Wdrożony ma także zostać system podwójnych kar. Policjanci pierwsze przewinienie będą karać podstawowym mandatem. Jeśli dana osoba podlegała jednak karze wcześniej, wówczas musi liczyć się z kwotą nawet dwukrotnie wyższą. Osoby, które nagminnie łamią przepisy najbardziej odczują te zmiany. Najnowsze założenie uwzględniają także niższe OC dla kierowców jeżdżących bezpiecznie. Firmy ubezpieczeniowe będą miały udostępniane dane z CEPiK. Dzięki temu będą mogły dostosowywać stawki m.in. względem otrzymanych przez niego punktów karnych.
Mandaty – kwoty
Z jakimi kwotami należy się liczyć w przypadku poszczególnych wykroczeń? Mandat w wysokości 1,5 tys. zł otrzyma kierowca, który przekroczył 30 km/h, bez względu na to, czy teren był zabudowany. Kumulacja różnych wykroczeń wiąże się natomiast z kwotą nawet do 6 tys. zł. Obecnie maksymalna grzywna wynosi 5 tys., po grudniowych zmianach będzie ona mogła być nałożona do wysokości 30 tys. Z podobną karą będą musieli się liczyć kierowcy, którzy ominęli szlaban na przejeździe kolejowym lub wjechali na przejazd po opuszczeniu szlabanu. 1,5 tys zł będzie wynosić uszkodzenie innego samochodu. Punkty karne będą ważne na okres dwóch lat, a nie jednego roku, jak dotychczas. Sam okres ich ważności będzie liczony dopiero od chwili zapłacenia mandatu, a nie w momencie jego wystawienia. Zmiany będą dotyczyły także przeglądu technicznego samochodu. Będzie można wybrać się na niego szybciej, ale nie wcześniej, niż 30 przed dni od poprzedniego badania pojazdu.
Mandaty – kto na tym zyska?
Tysiąc złotych mandatu będą musieli zapłacić nietrzeźwi rowerzyści lub kierowcy hulajnóg. Z kolei prowadzący auto na „podwójnym gazie” muszą liczyć się z karą w wysokości 2,5 tysiąca złotych. Najnowsze zmiany mają też chronić pieszych, którzy stanowią liczną grupę jeśli chodzi o ofiary wypadków drogowych. Za nieprawidłowe zachowanie względem pieszego, mandat będzie wynosić 1,5 tys. zł. Jeśli sprawca ponownie przekroczył naruszenie, wówczas kara zostanie zwiększona do 3 tys zł. Projekt ma również na celu usprawnienie procesu przyznawania rent dla najbliższych, gdy ofiara przestępstwa poniosła śmierć w wyniku umyślnego działania. W najbliższym czasie szykuje się wiele dużych zmian w przepisach. Trzeba jednak przyznać, że Polska znajduje się na jednym z ostatnich miejsc w Europie jeśli chodzi o bezpieczeństwo ruchu drogowego. Powyższe rewolucje wydają się zatem być nie tylko potrzebne, ale i konieczne.
Foto: Canva.com
Zobacz także: Przejście dla pieszych – zmiany przepisów