Jak pomóc tonącemu? Przedstawiamy materiał z cyklu „Bezpieczni na Mazowszu – Bezpieczeństwo nad wodą”. Partnerem wydarzenia jest Samorząd Województwa Mazowieckiego.
Najczęstszą przyczyną utonięć jest brawura i pływanie pod wpływem alkoholu. W takiej sytuacji ważne jednak, by osoby postronne wiedziały jak się zachować. Jak pomóc tonącemu? Co robić, by w trakcie udzielania pomocy jednocześnie nie narażać własnego życia?
Jak pomóc tonącemu – brawura
Znane, amerykańskie filmy pokazują, że osoba, która tonie woła o pomoc, a jej ciało wykonuje gwałtowne ruchy. Tymczasem w rzeczywistości proces tonięcia wygląda zupełnie inaczej. Topielec przede wszystkim nie ma siły krzyczeć. Koncentruje się za zaczerpnięciu powietrza i rozpaczliwie walczy o każdy oddech. Krzyk i uderzanie rękoma o wodę są natomiast oznaką zmęczenia. Jest to proces który trwa, zanim rozpocznie się prawdziwa faza tonięcia. Właśnie w tym momencie świadkowie zdarzenia mają największą możliwość, by pomóc takiej osobie. Co trzeba zrobić w pierwszej kolejności? Przede wszystkim niezwłocznie wybrać numer 112, a następnie dokładnie opisać ratownikom sytuacje i miejsce zdarzenia. Bardzo ważne, by osoba udzielająca pomocy potrafiła racjonalnie ocenić swoje możliwości. Jeżeli nie czujemy się w odpowiedniej kondycji fizycznej, bądź nie jesteśmy przeszkoleni technicznie, nie podajemy ręki tonącemu. Człowiek znajdujący się pod wodą koncentruje się wyłącznie na sobie. Prawdopodobnie więc nieświadomie pociągnie nas ze sobą na dno.
Jak pomóc tonącemu – grupa wsparcia
Ratując tonącego warto poprosić o wsparcie osoby trzecie. Przykładowo podając sobie ręce można utworzyć tzw. „łańcuch życia”. Dzięki temu jesteśmy w stanie utrzymać topielca na powierzchni wody. Warto dodać, że już pusta, plastikowa butelka lub grubsza gałąź może pomóc tonącemu wydostać się na brzeg. Gdy poszkodowany znajduje się już na brzegu należy ocenić jego przytomność i spróbować nawiązać z nim kontakt. Następnie sprawdzamy oddech ofiary, przykładając głowę do ust i obserwując ruchy klatki piersiowej. Skrzyżowane dłonie kładziemy na mostku i wykonujemy 30 mocnych uciśnięć serca. Pamiętajmy, by u dzieci robić to jedną ręką, a u niemowląt dwoma palcami. Kiedy oddech wróci do normy, układamy poszkodowanego w pozycji bocznej. W tej sposób nie zakrztusi się własnymi wymiotami. Osobę uratowaną okrywamy także kocem lub ręcznikami. Niestety proces tonięcia jest bardzo niepozorny, dlatego przeciętny człowiek często nie jest w stanie zauważyć zagrożenia.
Jak pomóc tonącemu – racjonalne myślenie
W takiej sytuacji trzeba bez zastanowienia wykonywać polecenia ratowników. Konieczne może się okazać opuszczenie kąpieliska. W ten sposób służby ratownicze mają bezpośrednie dojście do osoby, która się topi. Bardzo często plażowicze zajmują także miejsca, np. tuż przed wieżą ratowniczą. Tarasują przez to miejsce ratownikom, którzy w ten sposób nie mogą swobodnie przebiec do poszkodowanego. Każdego roku w wakacje dochodzi do licznych utonięć. Niestety dramatyczne wypadki najczęściej są efektem całkowitego lekceważenia zasad bezpieczeństwa. Tymczasem woda to żywioł, z którym człowiek nie ma żadnych szans. Nawet w chwili całkowitej beztroski starajmy się zatem zachować czujność, by po wakacjach móc cieszyć się wyłącznie dobrymi wspomnieniami.
Zapraszamy do wysłuchania audycji z cyklu „Bezpieczni na Mazowszu – Bezpieczeństwo nad wodą”. Audycja została zrealizowana przez Radio Bezpieczna Podróż.
Materiał powstał we współpracy z Samorządem Województwa Mazowieckiego
Foto: Canva.com, Radio Bezpieczna Podróż
Zobacz także: Bezpieczni na Mazowszu